DODATEK INTERNETOWY 17.02.2022 r.
GALERIA ŚLĄSKA
Bistro pod Rondem w Katowicach, lata 70
Paweł KomendaŚląsk jest śliczny!
Nieplanowana wycieczka do Centralnego Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach, woj. Śląskie
GALERIA LWOWSKA
Lwów na słodko i
półwytrawnie
Znane
firmy jak krakowski "Piasecki" czy warszawski "Fuchs" nie
żałowały pieniędzy na reklamę prasową z udziałem znanych osób, znanych
zwłaszcza ze "srebrnego ekranu". Wydaje się, że firmy lwowskie
produkujące słodycze tego nie robiły
Zarówno "Piasecki" jak i "Fuchs" były
doskonale znane na rynku lwowskim.
#fuchs #piasecki #czekolada #przedwojennareklama
Franciszek-Andrzej
Magda jest w: Ołbin
Wrocław.
LWÓW.
To tylko we Lwowie.
PODWALE, czyli obecna ulica Podwalna.
Wieża Korniakta, po prawej kopuła Kościoła Dominikańskiego
Foto,
@tatiana.kiprich.
ul. Czechowa
GALERIA KRAKOWSKA
Opowieści krakowskie
Kazimierz Bochenski❤️KOCHAM KRAKÓW
Jedna
ze starszych ulic w naszym mieście. Łączy ona ulicę Bracką z Plantami przy
ulicy Straszewskiego. Gołębia charakteryzuje się wąską zabudową, lekko
pochylona no i krzywa.Przy tej ulicy mieści się (numer 24) reprezentacyjny
gmach Collegium Novum U.J. A także Collegium Witkowskiego UJ., Collegium Minus
U.J. a także warsztat znanego introligatora krakowskiego Roberta Jahody. Ważną
datą w historii Krakowa i ulicy o której piszę jest rok 1830. Wtedy po raz
pierwszy zapłonęły pierwsze w Krakowie lampy gazowe. Właśnie na Gołębiej. To
było (Kraków) pierwsze w Polsce miasto gdzie zaprezentowano tego typu
oświetlenie. Wracając do czasów nam bliskich warto przypomnieć miłośnikom
dobrej kawy, że przy tej ulicy były dwie kawiarnie, w tym "Kolorowa"
uchodząca obok "Rio" i "Fafika" za kultowe. Najbardziej
znaną ( nie tylko w Krakowie) kawiarnię "Jamę Michalika" postaram się
opisać za niedługo.
Michał Kasperczyk❤️KOCHAM KRAKÓW
Krakowskie
mosty...
Mieszanka krakowska
Uśmiechy
W rzeczy samej...
Lepiej dobrze zjeść, niż podobać się byle komu.
Hmm, trzymam się, życie to nie bajka, nauczyło. :-)
OdpowiedzUsuńNie ma innego wyjścia tylko szukać uchwytów. 😃
UsuńZawsze zastanawiało mnie, że w wielu miastach jest Podwale… A to przecież miejsce przy „wałach”… Podobno nowojorska Wall Street też jest ulicą, która biegła wzdłuż muru chroniącego miasto. Tu też serdeczności:-)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że jak o tym napisałeś, to sobie to uświadomiłam. Że często napotykałam się na Podwale w różnych miastach. I tu odwzajemniam serdeczności
UsuńJa znów niepolitycznie; ten mem o wojnie USA z Rosją precyzyjnie wyartykułował to co mi od paru dni tłukło mi się po głowie. Coś w tym jest
OdpowiedzUsuńBo to by było właściwe rozwiązanie. Mają najbliżej do siebie.
UsuńLuciu, w Mysłowicach mieszkałam przez chwilę, a jako córka strażaka - to rozumiesz... Muzeum ... 🌞🌞🌞 echhh, wspomnienia...
OdpowiedzUsuńJa tak jak Onyks, to najlepsze wyjście z sytuacji.