TYGIEL Z INTERNETEM 5/23
Atrakcje i
zabytki województwa śląskiego
Katowice, 1935 rok. Nas interesuje dziś ten oto
"drapacz chmur". Budynek jest bardzo nowatorski i... nowy, jego
budowa została ukończona bowiem w 1934 roku. Jest drugim wieżowcem w Katowicach
i jednym z najwyższych w Polsce!
Barbara ZygmańskaŚląsk jest śliczny!
Nowy Bebok na Placu Kwiatowym.
Ale fajnie. Mnożą się nam Beboki.
Rafał GowinŚląsk jest śliczny!
Anna Maria HarazinŚląsk jest śliczny!
Plac Wilhelma Szewczyka...styczeń 2023 rok
GALERIA LWOWSKA
Karczma Lwowska
Gołąbki "Kresówki" nadziewane ziemniakami i cebulką
Serdecznie zapraszamy i życzymy smacznego
#karczmalwowska #lwowska #kuchniastaropolska #kuchniapolska #restauracja #RynekWroclaw #wroclove #wroclawmeetingplace
#restauracjawroclaw
·
15 stycznia 1928 r., podczas spaceru po
linie pomiędzy budynkami we Lwowie, zginął akrobata Stefan Poliński, znany jako
"Człowiek-Mucha".
Pochodził z rodziny rzemieślniczej. W
wieku 13 lat, po śmierci matki, okradł swojego ojca i dostał się na statek płynący
do Ameryki. Sztuk akrobatycznych miał uczyć się od marynarzy. Podróż do Stanów
Zjednoczonych nie udała się, ponieważ Poliński był internowany na Ellis Island
i wrócił do Europy. W Hamburgu zatrudnił się w cyrku Hagenbecka. Za skok do
wody na planie jednego z filmów zarobił 1000 marek. Z Hamburga wyjechał do
Pragi, a następnie znów do Polski.
Wspinał się po ścianach kamienic, skakał
z dużych wysokości, spacerował po linie, ale również skakał z mostów na jadące
pociągi, a nawet przeskakiwał między lecącymi samolotami. Zawsze bez
zabezpieczeń. Międzywojenna prasa pisała o jego popisach w Warszawie,
Katowicach i Krakowie.
Po przyjeździe do Lwowa akrobata
uzyskał, nie bez trudności, zgodę miejscowego komendanta Policji Państwowej na
swój występ. Zaplanował przejście po linie między kamienicami z kamienicy
Segala na budynek przy ul. Akademickiej 6. W towarzystwie strażaków Poliński
sprawdzał wytrzymałość gzymsów, dachów i kominów.
Pokaz "Człowieka-Muchy"
przyciągnął tłumy gapiów. Każdy z widzów w zamian za uczestnictwo w widowisku
miał zakupić cegiełkę na rzecz Ligi Obrony Powietrznej Państwa. Szacuje się, że
w wydarzeniu uczestniczyło około 30 tys. osób. Przed gmachem Izby Handlowej
grała orkiestra wojskowa. Przy okazji Poliński zareklamował czekoladę Höflingera
zrzucając z dachu ulotki i słodycze.
Stefan Poliński przeszedł po linie nad
ulicą. Przy próbie przeskoczenia na dach poślizgnął się i z wysokości drugiego
piętra "runął na bruk chodnika obok okna wystawowego sklepu Teliczkowej,
obficie plamiąc chodnik krwią" - jak pisała ówczesna prasa. Po
przewiezieniu do szpitala i podjęciu szybkiej akcji ratunkowej akrobata zmarł
na skutek rozległych obrażeń.
Na lwowskich ulicach śpiewano później
piosenkę, do której zwrotki dopisał Marian Hemar.
"Przyjechał do Lwowa akrobata–mucha,
spadł z dachu na ziemię i wyzionął
ducha.
Chciał pokazać ludziom, jak on umie
zwinnie
drapać się po gzymsie i chodzić po
rynnie.
Chciał pokazać ludziom, że trudności ni
ma
i na gładkim murze jak mucha się trzyma.
Chciał się popisywać za bilety wstępu
i najad się wstydu, i narobił sztempu.
Wlazł na Teliczkową bez poczucia
strachu,
minął drugie piętro... już był blisko
dachu...
Wszyscy dech zaparli, cisza była głucha,
bo on rzeczywiści istny człowiek mucha.
Czy on się poślizgnął, czy się tynk obruszył?
Czy się chycił gzymsu, a gzyms się
wykruszył?
Nagle z krzykiem leciał w dół, na łeb,
na szyję:
Ratujcie mnie ludzie – taż ja się
zabiję!
Krzyczał przeraźliwie i w połowie krzyku
trachnął w bruk – i został leżeć na
chodniku.
Tak się zakończyło straszne widuwisko.
Nie drap się wysoko, to nie spadniesz
nisko".
_________________________
"Człowiek-Mucha" wspina się po
ścianie krakowskiej kamienicy przy ul. Dietlowskiej 70.
Ze zbiorów Narodowe
Archiwum Cyfrowe
GALERIA KRAKOWSKA
Ewa Cison❤️KOCHAM KRAKÓW
Kraków ze starej fotografii. Kościół św. Barbary
Zdj. H. Hermanowicz
Kraków -
ciekawostki, tajemnice, stare zdjęcia
Ulica Marii Konopnickiej wiosną 1971
roku w obiektywie Eugeniusza Wilczka.
U dołu po prawej (w miejscu obecnego hotelu Forum)
widzimy stadion Garbarni, który wysadzono aby w tym miejscu wybudować
"reprezentatywny i nowoczesny hotel".
Kraków -
ciekawostki, tajemnice, stare zdjęcia
Plac Wolności w Krakowie w latach 60. XX wieku.
Dzisiaj to wszystkim bardzo dobrze znany plac Inwalidów.
Kazimierz Bochenski❤️KOCHAM KRAKÓW
Jako, że poprzedni mój post o ulicy Basztowej wzbudził trochę
zainteresowania, to teraz też chcę pokazać jej kawałek. A konkretnie gmach
Narodowego Banku Polskiego stojący przy tej ulicy pod numerem 20. Budynek
wzniesiono w latach 1921-1924. Według projektu Teodora Hoffmanna i Kazimierza
Wyczyńskiego. I jeszcze ciekawostka. Ta ulica w latach 1792 do 1882 nosiła
nazwę ulicy Mogilskiej.
Zdjęcie jest z ct.mhk.pl. Lata prawdopodobnie
60-70 ubiegłego wieku. — w Królewskie Miasto Kraków
Kazimierz Bochenski❤️KOCHAM KRAKÓW
Willa "Mira", Kraków - Podgórze.
Ulica Parkowa 9. Willa zbudowana dla podgórskiego radnego i
aptekarza Dyonizego Matuli. Opisywana na grupie
Zdjęcie jest własne, zrobione w tamtym roku. — w: Podgórze, Krakow, Poland.
Tadeusz Łyczakowski❤️KOCHAM KRAKÓW
15/1/2023 Wczoraj, Uroczystości Rocznicowe otwarcia mostu im.
Marszałka Józefa Piłsudskiego pomiędzy Krakowem i Podgórzem. To najstarszy most
drogowy, ma juź 90 lat. Dokładnie będzie miał za kilka dni, 19 stycznia.
Świetnie zorganizowana impreza przez Stowarzyszenie Podgórze.pl z przewodnikiem
Panem Emilem Bajorkiem. Iluminacja mostu też piękna. Wisła jak lustro, to
nieczęsty obrazek
Z platformy polityczno0 kościelnej
Historie Ciekawe
O znanych i lubianych
UŚMIECHY
I kolejna mądrość z Tygla
Do zobaczenia.






.png)













.png)






Ha, ha! Błędy w Sejmie...
OdpowiedzUsuńW pełnym składzie.:D
UsuńBerecikowe wymiata ! A Rydzyk ze Sobecką mogą w horrorach grywać i to bez charakteryzacji .
OdpowiedzUsuńMogą. I grają tę rolę w życiu. Wrrr.
Usuń