TYGIEL Z INTERNETEM 30/23
GALERIA ŚLĄSKA
Dwa KwadranseŚląsk jest śliczny!
W
Chorzowie też kręcono "Daleko od szosy"
Krystyna SuchockaŚląsk jest śliczny!
Nasza Żyrafa
Ryszard ŁokiećŚląsk jest śliczny!
Kościół św. Józefa w Chorzowie...
Filip WarzechaŚląskie Pocztówki - Pamiątki Przeszłości
Pocztówka z Leszczyn (Czerwionka-Leszczyny), pochodząca z lat
30., ukazująca nam XVII wieczny Kościół Trójcy Przenajświętszej, który w 1981
roku został przeniesiony do Palowic.
Jego budowę rozpoczęto w 1594 r., a zakończono budową wieży
przez cieślę Jana Ożgę w 1606 roku. Fundatorem prawdopodobnie był właściciel
miejscowości pochodzący z rodu Welczek. W 1617 roku zakupiono nowy dzwon oraz
srebrny pozłacany kielich.
Był drugim kościołem od czasów założenia parafii w Leszczynach.
Pierwszy kościół oraz opisywany był pierwotnie pod wezwaniem świętego
Bartłomieja. Taką też informację możemy znaleźć w Spisie kościołów diecezji
wrocławskiej – załączniku do sprawozdania biskupa Sebastiana Rostocka ze stanu
diecezji przy okazji wizyty ad limina apostolorum. Spis ten datowany na rok
1667 znajduje się obecnie w zespole Kongregacji Soboru Archiwum Watykańskiego.
Parafia należała wówczas do archiprezbiteriatu gliwickiego i właśnie pod tymże
czytamy: W Leszczynach kościół Świętego Bartłomieja. Parafianie wszyscy
katolicy.
Więcej wiadomości możemy znaleźć w zachowanych protokołach
wizytacyjnych z lat 1679 oraz 1687.
Według wizytacji z 1679 roku kościół
parafialny w Leszczynach był poświęcony ku czci Najświętszej Trójcy. Rocznica
poświęcenia kościoła obchodzona była w pierwszą niedzielę po święcie świętych
Szymona i Judy. Miał 13 łokci szerokości, 23 łokcie długości, cztery okna oraz
dwoje drzwi. Wnętrze było jako tako ozdobne, ściany ozdobione były malowidłami
przedstawiającymi cuda i mękę Jezusa oraz Sąd Ostateczny. W kościele były trzy
ołtarze rzeźbione, pomalowane i pozłocone. W głównym znajdował się obraz
Najświętszej Trójcy. Chrzcielnica była wykutym wewnątrz kamieniem. Ambona
malowana, posadzka wyłożona cegłami. W wieży znajdował się jeden dzwon, zaś nad
kościołem sygnaturka. Wokół kościoła znajdował się cmentarz.
Ówczesny proboszcz prosił wizytatora aby
do parafii w Leszczynach zostały dołączone trzy wioski oddalone od kościoła o
jedną czwartą mili: Przegędza, Książenice oraz Kamień, które należały do
oddalonej o milę lasu parafii w Rybniku.
Leszczyny należały wówczas do Jana
Schick, a zamieszkiwało je 7 kmieci oraz 6 zagrodników.
Wydawca: Heimatverlag Oberschlesien,
G.m.b.H, Gleiwitz
Leszek ŻółkiewiczŚląsk jest śliczny!
Katowice
Anna Trzebińska Śląsk jest śliczny!
Katowicki Rynek, ulica Św. Jana.
Anna TrzebińskaŚląsk jest śliczny!
Janusz GrucaŚląsk jest śliczny!
Dzień flagi
GALERIA LWOWSKA
Biuro Turystyczne Quand –
Franciszek-Andrzej Magda jest w: Ołbin
Wrocław.
LWÓW. To tylko we Lwowie.
Plac Katedralny o poranku. Wieża Katedry Łacińskiej.
Foto, sikavo_lviv_1256.
GALERIA KRAKOWSKA
Kazimierz Bochenski❤️KOCHAM KRAKÓW
Na zdjęciu Dom Bankowy A.Holzer. Kraków, ul. św. Gertrudy 11.
Róg ulicy Sarego 2.
Gmach ten został wybudowany w 1863.
Oddział tego banku znajdował się też w Rynku Głównym pod adresem
Sukiennic. Kapitał zakładowy wynosił jak na tamte czasy sporo, bo ponad 2
miliony złotych. Formalnie bank przestał istnieć w 1947. Zdjęcie pochodzi z
zasobów NAC.
Drugie zdjęcie jest współczesne.
Na trzecim widzimy plakat reklamujący usługi tego banku,
kantoru, jak i też kolektury loterii też będącej jego własnością.
Proszę powiększyć zdjęcia
Maryla Piskorska❤️KOCHAM KRAKÓW
Fot. J. Kondracki
I Rzeczpospolita
Plakat PKP reklamujący Kraków (1926 r.). Mal. Z. Kamiński.
Maryla Piskorska❤️KOCHAM KRAKÓW
Magnolie w Ogrodzie Botanicznym — w Ogród Botaniczny Uniwersytetu
Jagiellońskiego.
Tadeusz Kopciuch❤️KOCHAM KRAKÓW
Dworek Jana Matejki w Krzesławicach z 1826 roku. Pierwszy właściciel dworku Hugon Kołłątaj. Obecny właściciel dworku. Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie.
Ireneusz Myśliwiec❤️KOCHAM KRAKÓW
My Pierwsza Brygada...
Pomnik Legionistów przy ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego w Krakowie.
Maryla Piskorska❤️KOCHAM KRAKÓW
Sprzedaż kwiatów na Rynku Głównym, maj 1932 r.
Fot. Agencja Fotograficzna "Światowid"
Kazimierz Bochenski❤️KOCHAM KRAKÓW
To jest "Grand Hotel" w Krakowie. Mieści się przy
ulicy Sławkowskiej 5-7. W 1873 kamienicę tę kupiła książęca rodzina
Czartoryskich.
Gmach ten stał się ośrodkiem życia towarzyskiego, kulturalnego,
artystycznego. Marceli Czartoryski sprzedaje ten obiekt w 1887 Eustachemu
Chronowskiemu. Ten przekształca obiekt na hotel.
Według projektu architekta Józefa Stryjeńskiego. Rok później
hotel podjął swoją działalność.
Wymienienie wszystkich znanych ludzi będących gośćmi tego hotelu
zajęłaby kilka stron. Bywali tam - Henryk Sienkiewicz, Joseph Conrad, Stanisław
Wyspiański, Lucjan Rydel, Kazimierz Przerwa -Tetmajer, Tadeusz Boy-Żeleński,
Ludwik Solski. Do wielkiego wydarzenia doszło w 1936, gdy z okna apartamentu zaśpiewał
Jan Kiepura.
Tysiące ludzi słuchało jego pieśni operetkowych..
A "Szopka krakowska" napisała " Czy pamiętasz Janku, w tym Grandzie na ganku, jakżeś się wydzierał do samego ranku" Największy rozkwit hotel przeżywał w okresie międzywojennym.
Hotel wszedł również do literatury dzięki książce "Zaklęte rewiry". Po wojnie powoli zanika świetność tego miejsca. Dopiero pod koniec XX
wieku hotel ten wydzierżawiono spółce Wawel Imos International SA. Hotel gruntownie wyremontowano, odtwarzając zniszczone fragmenty architektury jednocześnie modernizując jego funkcje jako hotelu.
O tym hotelu można napisać o wiele więcej i lepiej.
Pierwsze zdjęcie to widok na recepcję "Grand Hotelu". Na zdjęciu widzimy portiera i boya hotelowego. Stoją, rozmawiając.
Zdjęcie jest z IKC Archiwum Ilustracji.
Sygnatura 1-G- 6939-2. Drugie zdjęcie to widok współczesny.
Proszę powiększyć zdjęcia
Kraków -Skałki Twardowskiego na Zakrzówku.

Ewa Kołaczek❤️KOCHAM
KRAKÓW
Kraków. Widok z Bramy Floriańskiej na ulicę Floriańską
Iwona Gołębiowska❤️KOCHAM KRAKÓW
Kraków. Pomnik wiernego psa Dżoka
GALERIA MEMÓW I AKTUALNOŚCI
Seweryn Jarża
Albo mam pecha albo wiadomości na jakie trafiam korzystając z dowolnego medium są coraz bardziej kuriozalne.
Ostatnio wiele się mówi o problemach związanych z mieszkaniami. Oczywiście jest kampania wyborcza więc wszyscy prześcigają się w zapewnianiach "suwerena" jakie to ma prawo do mieszkania i ze
mieszkanie mu się wręcz należy jak psu buda.
Jest to drugi dyżurny temat zaraz po obietnicach, jakie to dodatki i podwyżki wynagrodzeń suwerenowi się przyzna.
Oczywiście nikt nie wspomina, że wolnych mieszkań jest dużo i mogły by zostać wynajęte gdyby tak zmienić prawo i zacząć chronić właścicieli mieszkań - bo obecnie pozbycie się nieuczciwego lokatora. który nie płaci i dewastuje mieszkanie jest praktycznie niemożliwe w okresie krótszym niż 5 - 8 lat. No bo przecież nasze państwo chroni biednych najemców, którym mieszkanie się "należy" - a że cudze to już nikogo nie obchodzi.
Podobnie z wynagrodzeniami, bonusami i innymi XXX+. Ich związek z pracą czy stanem majątkowym jest bez znaczenia bo "suwerenowi" się należy. Nie będzie tu jakiś pracodawca dręczył pracowników wymaganiami wydajnej pracy czy rzetelnej realizacji zadań. Należy się i już bo przecież wszyscy powinni zarabiać powyżej średniej krajowej. (oczywiście suweren i politycy zdają się nie mieć pojęcia co to za pojęcie ta średnia).
I tak oto buduje się nam świat fikcji i pozorów gdzie słowa są oderwane od realiów a o odpowiedzialności za słowa (nie mówiąc o czynach) wszyscy dawno zapomnieli.
No bo nam się należy - czyż nie?
Z platformy polityczno- kościelnej
Przeciwnicy
Kościoła Katolickiego
Święcenie klap kanalizacyjnych. Police.
http://klapyme.flog.pl/.../swiecenie-klap-kanalizacyjnych
Wspomnienie
To były zimy.
Kącik Mola Książkowego
|BIBLIOTEKA NA PRZYSTANKU - POWRÓT||
Mam nadzieję, że i Wy słonecznie maj
witacie. A nawet jeśli nie, to ja ze słoneczną wiadomością przychodzę
Pamiętacie Bibliotekę na przystanku we
wsi Uwieliny w województwie mazowieckim, stworzoną przez Panią sołtys Teresa Wójcicka,
której chce się więcej? Było wielu, których Biblioteka zachwyciła, ale i
niedowiarków wielu. Bo przecież w Polsce się nie da, bo rozkradną, zniszczą i
deszcz unicestwi. Postanowiłam ustalić, co wiosną na literackim przystanku
słychać i wiecie co, ma się dobrze, rozkiwita, więc się da. Więc warto
Za zdjęcia, sprzed dni kilku, dziękuję
Pani sołtys. Mam nadzieję, że kiedyś usiądę i poczytam
I tak, będę pokazywać jak najczęściej miejsca z duszą!
Siadłoby się na takiej książce...
Kuchnie z duszą
Ciekawostki
UŚMIECHY






















.png)
















.png)






.png)
.png)























.png)



.jpg)











Koncepcja deszczu nie do pobicia!
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Warta zapamiętania. 😄
UsuńJest nadzieja dla narodu jak już taki mały zna 8 gwiazdek
OdpowiedzUsuńAle to dopiero w przyszłym pokoleniu zagości rozsądek.
OdpowiedzUsuń🙂😀💗🍀
OdpowiedzUsuń