TYGIEL Z INTERNETEM 48/23
GALERIA ŚLAŚKA
GALERIA LWOWSKA
A w Stanisławowie ...
Reklama sprzed I w.św. Fotografia z l. 30-tych XX w.
GALERIA KRAKOWSKA
Kazimierz Bochenski❤️KOCHAM KRAKÓW
W 'Zemście" Fredry.
Zmarł w tym samym roku.
Został pochowany w Krypcie Zasłużonych na Skałce. Był
trzykrotnie żonaty. Irena, widoczna na zdjęciu była jego drugą żoną . Zmarła w
1958.
Napisała i wydała pamiętnik o życiu z Ludwikiem Solskim. Gdzie
przedstawiła swojego byłego męża, jako bardzo kontrowersyjną postać. Ludwik
wystąpił w 4 filmach.
Na zdjęciu para tych aktorów przed Teatrem Słowackiego. Zdjęcie
jest z 1911.
Rafał Marfiak❤️KOCHAM KRAKÓW
Kazimierz Bochenski❤️KOCHAM KRAKÓW
Największa pracownia krawiecka w Europie usytuowana po gołym
niebem
Oczywiście w Krakowie.
Na KAZIMIERZU. Ulica Estery 20. "Singer", bo tak się
nazywa ten oryginalny w swoim wystroju lokal.
Jako stoliki są tam stare maszyny do szycia tej znanej
amerykańskiej firmy.
Ta restauracja cieszy się ogromnym powodzeniem wśród turystów.
Marek Tyc❤️KOCHAM KRAKÓW
Kraków archiwalnie.
1908 pocztówka
Na tej ulicy mieszkał nasz noblista Czesław Miłosz, Ozjasz Thon – polski rabin, przeniósł się tu Piotr Skrzynecki z Placu na Groblach, mieszkała również Kora z Manamu, zameldowany na niej jest Czesław Mozil, a ulica jest króciutka, ma jakieś 135 m.
To ciekawe - hejlujący krakowscy zuchowie, a tak naprawdę 25 maja 1933 , Kraków..., Święto zuchów.
ulica Franciszkańska, Dzieci salutują w stronę dzisiejszego okna papieskiego w Pałacu Arcybiskupim.
Ale było szaro-buro;
1993 , Chochoły na drzewach przy Słowackiego
GALERIA MEMÓW I AKTUALNOSCI

Przez grzeczność nie odpowiem…
Encyklik Bosaka cd.
Przedmioty z duszą
Rybia rzeka drewna
Małe co nieco na szczęście kota
Historie ciekawe
Cud nad Wisłą ma jeszcze drugi aspekt: otóż w krytycznym momencie polscy
radiowcy nadawali pismo święte na częstotliwościach armii czerwonej - z tego
powodu zamiast rozkazów ze sztabu głównego dla Budionnego i tak dalej
przechodziło na przykład coś w rodzaju listów Świętego Pawła, księgi Hioba i
tak dalej. Wybrano pismo święte, bo to był najdłuższy tekst dostępny pod ręką,
wystarczyło zabrać kapelanowi. Po fakcie kościół ogłosił, że zwycięstwo brało
się z nieustających modlitw wojska polskiego...
Kuchnie z duszą
O znanych i lubianych
UŚMIECHY
Kolejna mądrość z Tygla
Do zobaczenia.























































I jeszcze jedna ciekawostka a propos cudu nad Wisłą; do bijących się dołączył Generał Haller ze swoją "Błękitną Armią " po forsownych dwudniowym marszu przeważając szalę zwycięstwa na naszą stronę. W skład tej armii wchodził oddział gimnazjalistów z mojego miasta nazywany Legią Wrzesińską. Mamy ulicę ich imienia , na której nie ma nic ciekawego ale jak komuś pokazuję moje miasto to zawsze tam zabieram i opowiadam te historię , żeby obalić mit cudu. Za minionej epoki ulicę przemianowano na 22-Lipca , ale mieszkańcy i tak mówili Legii Wrzesińskiej.
OdpowiedzUsuńOoo bardzo dziękuję. Jeszcze jedna historyczna ciekawostka.
OdpowiedzUsuń